Autor |
Wiadomość |
Hayate |
Wysłany: Wto 19:31, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
Probowalem przejsc Metal Slug 3 na jednym zetonie i stwierdzilem, ze jak dla mnie to zbyt trudne.. moj rekord to 3 zetony.. |
|
|
PesCyn |
Wysłany: Wto 18:58, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
oj az tak bym sie nie zapędził - niektóre rzeczywiscie były proste ale niektóre wynalazki konami czy strzelanki arcade są cięzkie nawet dla dorosłych wyjadaczy - dla przykładu jRPG Final Fantasy 4 [w USA 2] był specjalnie uproszczony by gracze poza japonią mieli jakieś szanse w starciu z potworami - zresztą polecam emu maszyn arcade - kawaks czy neo geo - wrzuc tylko jeden zeton o obacz jak daleko zajedziesz |
|
|
Rhoki |
Wysłany: Wto 17:17, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
Te wszystkie gry były banalne. Nawet dla 6-latka . |
|
|
Hayate |
Wysłany: Wto 16:13, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
A no tak.. |
|
|
Antyfan |
Wysłany: Wto 15:48, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
Hayate no to własnie Goal 3 to jedna wymiatająca gierka z kilku(nastu) wymiataczy tej niesamowitej serii |
|
|
Hayate |
Wysłany: Wto 13:46, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
W Tsubase nie gralem, ale mialem inna gre pilkarska.. Nie pamietam tytulu ale bylo cos takiego, ze kazda druzyna miala jakiegos specjala (np. argentyna strzelala bananem, a niemcy wielkim fireball'em) ktorego nie mozna bylo obronic.. I mozna bylo jeszcze ustawic np. bloto na boisku.. Nawet tyle, ze jak sie jakis pilkarzyk dlugo nie poruszal to go wcale nie bylo widac.. |
|
|
PesCyn |
Wysłany: Wto 12:12, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
a Tsubasa ? |
|
|
Hayate |
Wysłany: Sob 16:32, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
To zalezy ktora contra.. Mialem jeszcze wersje w pseudo 3D.. A pozatym jak sie ma 9 lat to sie taka latwa nie wydaje.. |
|
|
Bam |
Wysłany: Sob 14:18, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Taak babki miały misia, ogólnie potem się zaczynała rzeźnia jak grałeś z "zawodowcami" tych to czasami specjalnymi strzałami nie pokonywałeś. |
|
|
Gabrysia i Piesek |
Wysłany: Sob 12:11, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Hayate napisał: | Contra ogolnie byla najlepsza gra na pegasusa.. Przynajmniej mozna bylo ja skonczyc... Nie tak jak mario.. |
Jeżeli liczyc podstawowe 8 światów, to przeszedłem. Gorzej, że potem wszystko się zaczyna od początku z KOSMETYCZNYMI zmianami.
Contra była dosyc trudna, ale króciuteńka. |
|
|
Rhoki |
Wysłany: Sob 11:27, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Czyżby teb hokry to była taka gra, że każda drużyna miała cos specjalny? Heh, pamiętam że grałem w takie coś i żeńska drużyna miała cios, który zamieniał krążek w misia xDD. |
|
|
Antyfan |
Wysłany: Sob 10:46, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Eee nie Goal 3wymiatał....Przeszedłem go kilkanaście razy.... Albo z kumplami robiliśmy zakłady na kase i graliśmy w takie jakby przełaje z tej serii... poprostu biegło sie po miastach lasach i takie tam... i kto pierwszy dobiegnie do mety.. żywy lub martwy bo po drodze była taka naparzanina że ledwo kto zostawał zywy hehehe. Pozdro |
|
|
Bam |
Wysłany: Sob 10:41, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
zawsze najbardziej lubiłem hokeja... masakrycznie dobry i grywalny... |
|
|
Antyfan |
Wysłany: Sob 10:37, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Bam !!! ja to pamietam kurde tylko nazwa mi uciekła Miałem duzo gier z tej serii... boze ile ja przy tym przesiedzialem masakra Ehh te wspomnienia:D |
|
|
Bam |
Wysłany: Sob 10:10, 07 Paź 2006 Temat postu: |
|
Contra była łatwa... wolałem gry sportowe... typu Ice Ice Hokey, czy Goal3 - takie sportowki z naparzaniem... |
|
|