Think about it

PesCyn

porzeglądarkowe gry to syf .... ałaa prawie mnie zabolało ^^

[link widoczny dla zalogowanych] - mało klimatu ale fajni ludzi i atmosfera
[link widoczny dla zalogowanych] - dużo klimatu ale ludkowie jacyśtacy dziwni i atmoswera niewyraźny

Ranndolf - "prawdziwe" MMORPG , które wymieniłes są moze i efektowne i niesamowicie grywalne ... ale jakies takie "puste" - zdecydowanie lepiej sie bawie na Vall .. a moze po prosru za juz stary jestem ^^'

Hayate

Przegladarkowe nie sa zle jesli ludzie w RPG szukaja klimatu.. MMORPG nie maja za duzo klimatu.. Nie do konca mozna odgrywac swoja postac.. Ale to nie zmienia faktu, ze dalej bede spedzal przed nimi dlugie godziny..

P.S Dzieki za servery.. Teraz wystarczy tylko poczekac na komputer..

Rhoki

W Vallheru spotkałem masę fajnych ludzi. Być w dobrze zorganizowanej gildii, to najlepsza rzecz jaka może się w tej grze przytrafić, mam miłe wspomnienia, tyle że to jest już dla mnie zbyt czasochłonne.

Hayate

podobnie mialem w World of Darkness.. A z reszta on jest na systemie Valheru..

Bam

PesCyn - Ranndolf nie wymienił żadnego MMORPG w tamtym poście, wszystkie to "zwykłe" cRPG, zresztą mają one klimat, według mnie nie są puste. A co do gry na przeglądarkach... gry takiego typu mi się zbyt szybko nudzą, bo właściwie ciągle robi się to samo...

PesCyn

hmm ?

Bam

Blee nie o tym posicie myślałem - dałeś swojego posta po tym jak Ranndolf pisał o Morrowindzie, Baldurku, Falloucie, i właśnie z tym mi się skojarzyło, mój błąd.

Hayate

Bam

osobiście jak gram przykładowo w WoWa(okradając blizzarda... hehe) to nie gram dłużej niż 5 minut, jeśli nie ma z kim pogadac. Jak już są ludki odemnie z gildii to gra staje się bardziej przyjemna.

Hayate

Na prywatnych serverach grasz?

Bam

nom tak...

perseusz

Ja zapraszam do gry Bezkrólewie- ( zaspamuję moim linkiem rekrutacyjnym)
[link widoczny dla zalogowanych] .
Gra jest fajna, rozbudowana, polska. Działa od dosyć niedawna (chyba). Szybko można się wybić. ( gram od kilku dni, jestem
48 w rankingu wygranych bitew i 130 w ogólnym. Mam 3 kumpli w pierwszej dwudziestce) Ok 500 graczy. Aktualnie na forum opisane są dwa sojusze, ale nic nie stoi na przeszkodzie by tworzyć własne. Przed grą zalecam przejrzenie forum. Klimat jeśli jest to raczej na forum, komunikacja w grez nie jest zbyt rozbudowana.

wdr · Gość

A ja polecam zamiast mmorpg, MMOSG (Massive Multiplayer Online Strategic Game) wiki: [link widoczny dla zalogowanych]

Tytuły, które mogę polecić i w które osobiście gram lub grałem to:

[link widoczny dla zalogowanych] Na tym forum przyjdzie nam się wcielic w polityka nieistniejącego, fikcyjnego, kraju Finnmarku który leży na północy Skandynawii. Gra bardzo ciekawa i wciągająca. Aktulanie w nią pogrywam.

[link widoczny dla zalogowanych] Tu natomiast stajemy się politykiem w Polsce. Gra trwa już bardzo długo, jest tam rok 2008. Jest tu o wiele więcej graczy, więcej postów itd. co sprawia jednak, że trudno jest się odnaleźć, wbić w rytm i przede wszystkim przebić przez ten nawał.

W skrócie jednak o co chodzi w obu grach. Rejestrujesz się na forum pod jakimś fałszywym imieniem i nazwiskiem. Oglądasz jakie są partie i do tej która Ci najbardziej pasuje starasz się dołączyć. Oni albo zaraz Cię przyjmują, albo masz 2 tygodnie okresu próbnego. A potem to już tylko działasz. Reagujesz na eventy, czyli wydarzenia z kraju i świata. Udzielasz wywiadów. Pokazujesz się w mediach. Organizujesz akcje społeczne.. Głosujesz w parlamencie, tworzysz ustawy. Organizujesz kampanie wyborcze, zbierasz elektorat. Naturalnie za wydruk plakatów, albo reklamę w telewizji się płaci. Oczywiście nie musisz być w partii, ale Twoje szanse maleją wówczas tak jak w rzeczywistości. Możesz też założyć swoją. Ja tak na przykład zrobiłem na Finnmarku. A być może chcesz być tylko dziennikarzem? Też mozesz. Wszystko jak w prawdziwym życiu.
Nad wszystkim stoi GM, mistrz gry, który zarządza nią. To on decyduje kto dostanie ile procent w sondażach, a potem w wyborach. To on decyduje kto jest najbardziej popularnym politykiem. On też najczęściej pisze eventy.